W pociągu jadącym z Lublina do Zielonej Góry agresywny pasażer groził nożem matce i jej dziecku. 57-letni mężczyzna z niewiadomych przyczyn zaatakował ich podczas podróży. Na szczęście z pomocą ruszyło dwóch podróżujących, jednym z nich był funkcjonariusz Straży Ochrony Kolei jadący do Warszawy na służbę. Obaj obezwładnili niebezpiecznego napastnika i powiadomili kierownika pociągu. Na stacji Warszawa Wschodnia pojawił się patrol SOK, który od razu wyprowadził agresywnego napastnika z pociągu i skuł kajdankami. Przy ujętym zabezpieczono nóż z 20-centymetrowym ostrzem.
Komendę Regionalną Straży Ochrony Kolei w Warszawie o mrożącej krew w żyłach sytuacji powiadomił kierownik pociągu relacji Lublin Główny – Zielona Góra. Z relacji pracownika PKP Intercity wynikało, że jeden z podróżnych jest uzbrojony w nóż. Natychmiast na miejsce skierowano funkcjonariuszy SOK, którzy ujęli nożownika.
Według relacji świadków uzbrojony mężczyzna usiłował nożem ugodzić 3-letniego chłopca i jego matkę. Chwile grozy przeżyła 31-letnia kobieta i jej dziecko. Na szczęści, pociągiem na służbę nocną jechał funkcjonariusz Straży Ochrony Kolei, który wspólnie z innym pasażerem obezwładnili przestępcę i odebrali niebezpieczne narzędzie. Interweniujący poza służbą funkcjonariusz został przez napastnika uderzony pięścią w klatkę piersiową, jednak nie doznał obrażeń ciała. Nóż, który przy nim znaleziono, miał 20-centymetrowe ostrze. Podczas zajścia nikt nie ucierpiał. 57-letniego przestępcę przekazano funkcjonariuszom Komisariatu Kolejowego Policji w Warszawie, celem dalszych czynności procesowych.
Źródło: SOK