Sektorkolejowy » SIM FACTOR i naukowcy z Politechniki Wrocławskiej pracują nad pełnokabinowym symulatorem dla motorniczych

SIM FACTOR i naukowcy z Politechniki Wrocławskiej pracują nad pełnokabinowym symulatorem dla motorniczych

pzez Damian

Nowoczesny symulator będzie wykorzystywany do szkolenia motorniczych tramwajów. Zastosowana w nim platforma pozwoli odwzorowywać ruch pojazdu na drodze, a zamieszczone wewnątrz pełnowymiarowej kabiny czujniki wraz z systemem kamer sprawdzą reakcje motorniczego w różnych sytuacjach.

Jak informuje Andrzej Charytoniuk z biura prasowego Politechniki Wrocławskiej, że będzie to pierwszy  symulator tego typu na rynku. Jego kabina zostanie umiejscowiona na ruchomej platformie, dzięki czemu motorniczy odczuje wszystkie drgania generowane podczas prowadzenia prawdziwego pojazdu oraz będzie aktywnie reagowała na wszystkie zdarzenia, również te ekstremalne. Ponadto ma mieć wymienne pulpity wszelkich modeli tramwajów.

Szkolenie motorniczych i ocena reakcji

Motorniczy co kilka lat przechodzą wymagane testy, najczęściej na stacjonarnych symulatorach.

„To stanowiska składające się z panelu do sterowania i monitorów, które odzwierciedlają warunki w kabinie motorniczego, ale nie sprawdzają reakcji kierującego pojazdem. Ten jest bowiem oceniany na bieżąco przez szkoleniowca prowadzącego taki test, który określa, z jakimi warunkami musi poradzić sobie motorniczy i obserwuje jego działania” – powiedział dr hab. inż. Artur Kierzkowski, kierujący projektem na Politechnice Wrocławskiej.

Okresowe testy są przeprowadzane w celu zapewnienia bezpieczeństwa zarówno dla motorniczego, jak i dla pasażerów.

„Nasze rozwiązanie nie ma oczywiście zastąpić szkoleniowca, ale będzie stanowić narzędzie dla niego jako system obiektywnej i wielokryterialnej oceny pracy motorniczego. Innymi słowy: nasz system zwróci uwagę na kwestie, które mogą umknąć szkoleniowcowi, bo nie jest w stanie ich zauważyć” – zaznaczył dr hab. inż. Artur Kierzkowski.

Podczas symulacji motorniczy będzie testowany w różnych warunkach atmosferycznych. Zastosowana technologia eye-tracking umożliwi śledzenie punktów skupienia wzroku. Pozwoli ona określić, co motorniczy był w stanie zauważyć i czy miał czas, by odpowiednio zareagować. Ponadto zamontowane czujniki będą monitorować poziom stresu, który mu towarzyszy.

Jak informuje dr hab. inż. Artur Kierzkowski: „rozwiążemy też problem związany z chorobą symulacyjną. W pełnokabinowym symulatorze tramwaju osoby szkolące się na nim odczuwają nudności. Kabina jest mała, monitory blisko i nie widzi się dali. Efektem jest złe samopoczucie prowadzącego tramwaj, bo wiele osób czuje się jak zamknięte w puszce”. Pozwoli na to zastosowanie zakrzywionych monitorów oraz rzutników.

Kiedy symulator jazdy tramwajem będzie gotowy?

Aktualnie trwają prace nad opracowaniem scenariuszy zdarzeń, które będą przypominać realne warunki panujące na drogach i w obrębie torów tramwajowych. Prototyp symulatora ma być gotowy we wrześniu br.

„Podczas rozmów z MPK Wrocław podpisaliśmy list intencyjny, w którym przewoźnik wyraża zainteresowanie tym projektem i chciałby w przyszłości testować na takim symulatorze swoich motorniczych. Na razie będziemy z nimi współpracować przy scenariuszach, a później będą testować gotowy prototyp” – informuje dr hab. inż. Artur Kierzkowski.

Po przejściu wszystkich testów rozwiązanie ma wejść do produkcji komercyjnej, natomiast prototyp zostanie na wrocławskiej uczelni. Będzie wykorzystywany przez studentów do nauki.

W ramach wspólnego projektu specjaliści z przedsiębiorstwa SIM FACTOR odpowiadają za tworzenie rozwiązań w zakresie symulacji szkoleniowej, która wykorzystuje rzeczywistość wirtualną. Naukowcy Politechniki Wrocławskiej m.in. wybiorą elementy tworzące symulator oraz sposób ich połączenia.

Projekt został dofinansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (z Programu Inteligentny Rozwój) kwotą 5,7 mln zł.

O firmie SIM FACTOR pisaliśmy m.in. TUTAJ oraz TUTAJ.

O Politechnice Wrocławskiej pisaliśmy m.in. TUTAJ.

Autor: Damian Malesza
Fot. Politechnika Wrocławska

Może Ci się spodobać

Zostaw komentarz