Pandemia, to globalny czynnik, który wpływa nie tylko na całe sektory biznesowe, takie jak kolej, ale również mocno ogranicza, zatrzymuje lub zmienia liczne wydarzenia towarzyszące branżom. Aby zapewnić bezpieczeństwo i ograniczyć rozwój SarsCov-2, wiele imprez targowych i konferencyjnych odwołano w ciągu ostatnich dwóch lat. Niektóre odbyły się w formie mocno ograniczonej, inne w online, ale żadna z nich nie zastąpi tradycyjnej formuły targowej. Dlatego trwają przygotowania do RailTech Europe, a impreza ma się odbyć w Utrechcie w czerwcu br.
Przez lata wypracowany targowo-konferencyjny model spotkań biznesowych z licznymi aspektami towarzyskimi jak na razie nie znalazł „zamiennika”. Najwięksi organizatorzy i gospodarze takich imprez trzymają rękę na pulsie i próbują powrócić do przedpandemicznych tradycji. Jednym z takich wydarzeń, na które czekają specjaliści i fani kolesi, są holenderskie targi RailTech Europe zaplanowane na ten rok w Jaarbeurs Utrecht.
Wszyscy trzymają kciuki za możliwość przyjazdu do królestwa tulipanów w dniach 21–23 czerwca. Wielowymiarowe wydarzenie ma łączyć w sobie m.in. trzydniową konferencję, wystawę w hali zapełnionej przez wystawców, pokazy nowości i innowacji branżowych, a także praktyczne branżowe warsztaty.
Na chwilę bieżącą, jak podaje organizator, aktywny udział w targach potwierdziło ponad 200 firm i organizacji branżowych z Europy i nie tylko.
Liczne niespodzianki, debiuty i premiery, będą w tym roku miały specjalnie silny wymiar, gdyż ze względu na ograniczenia związane z pandemią wiele innych targów i konferencji odwołano. Można więc oczekiwać wielkiego święta po dłuższej przerwie.
Tegoroczne spotkanie sektora kolejowego ma być zorientowane na zagadnieniu cyfryzacji kolei, rozwoju dalekobieżnych kolei międzynarodowych w aspekcie konkurencyjności względem lotnictwa, wzmocnieniu odporności kolei na wyzwania współczesnego konkurencyjnego świata. Poruszany ma być w praktyce również temat zrównoważonego rozwoju kolei. Jak pisze na swojej stronie internetowej organizator targów, jest to europejskie centrum konsultacji i wymiany wiedzy branżowej, które prowadzone jest od 1997 r.
Aby podkreślić wagę merytoryczną wydarzenia, już teraz potwierdzono udział 35 mówców z całej Europy, którzy zabiorą głos w części konferencyjnej.
Podczas poprzedniej edycji miało miejsce wydarzenie, o którym warto wspomnieć. Jedną z firm wyróżnionych podczas targów i nagrodzonych statuetką Innovation Awards było przedsiębiorstwo 3M Polska. Miejsce pośród pięciu wybranych w tej kategorii podmiotów polska firma wywalczyła sobie zaprezentowaniem odblaskowego oznakowania pociągów.
W tegorocznym konkursie na innowacyjną usługę lub produkt kolejowy mogą startować zarówno firmy z wieloletnim doświadczeniem i tradycjami, jak i strat-upy. Zgłoszenia w trzech kategoriach (infrastruktura, cyfryzacja, technologia i projekty) przyjmowane są do 25 kwietnia. Dodatkowo zostaną przyznane nagrody publiczności, które będą wręczone niezależnie od werdyktów jury.
Jeżeli Wasza firma posiada produkt lub usługę, którą stworzyliście niedawno i można ją uznać za nowość, a poza tym jest innowacyjna i rozwiązuje ważny problem na kolei lub tworzy nową wartość, to jest to punkt wyjścia do przemyślenia, czy nie wybrać się na targi i wcześniej nie zgłosić udziału w konkursie, o którym więcej informacji znajduje się na stronie RailTech.
Jak pokazał rok temu 3M Poland, „Polacy nie gęsi”. Zachęcamy i życzymy powodzenia.
Autor: Tomek Łucek
Fot. RailTech