Sektorkolejowy » 12 mln zł na stację kolejową w Wolbromiu. Kto ją zbuduje?

12 mln zł na stację kolejową w Wolbromiu. Kto ją zbuduje?

pzez Adrian

Na linii kolejowej nr 62 Tunel–Sosnowiec do końca przyszłego roku powstanie stacja kolejowa Wolbrom Zachodni. Koszt wykonania jej projektu oraz budowy pochłonie ponad 12 mln zł. Zadanie wpisuje się w rządowy program budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021–2025, w ramach którego w Małopolsce w sumie przewidziano dziewięć kolejowych przystanków.

Za realizację inwestycji odpowiada PKP PLK S.A. Jak podaje spółka, nowy przystanek z dwoma jednokrawędziowymi peronami „zwiększy możliwości podróży koleją w Małopolsce, m.in. do Tunelu, Olkusza i Sosnowca”. Będzie on zlokalizowany w Wolbromiu, niedaleko ul. Krakowskiej i lokalnego centrum handlowego. Zgodnie z obowiązującymi obecnie na kolei standardami, na stacji mają być zastosowane rozwiązania, które ułatwią korzystanie z niego osobom niewidomym, niedowidzącym oraz mającym problemy z poruszaniem się.

Na wykonawcę prac w formule projektuj i buduj wybrano firmę Nowak-Mosty sp. z o.o., z którą umowa została już podpisana. Prace mają się rozpocząć kod koniec tego roku i zakończyć do grudnia 2023 r.

Małopolskie przystanki kolejowe z rządowej listy

W sumie w ramach tzw. rządowego programu przystankowego w Małopolsce ma powstać dziewięć przystanków: trzy w Krakowie (Kraków Piastów, Kraków Kościelniki, Kraków Przylasek), dwa w Nowym Sączu oraz po jednym w Dąbrówce, Pisarach, w Zatorze (przy parku rozrywki Energylandia) i właśnie w Wolbromiu. Dotychczas zawarte zostały umowy na budowę trzech z nich, trwają postępowania związane z przystankami w Nowym Sączu, a dla pozostałych jeszcze nie ogłoszono przetargów.

Na ogólnopolski program promowany jako projekt mający na celu przeciwdziałanie wykluczeniu komunikacyjnemu, łącznie ma być wydany 1 mld zł. Na liście podstawowej znajduje się 185 lokalizacji, na rezerwowej wpisanych jest 129 obiektów, które będą realizowane, jeśli wystarczy środków finansowych.

Cały program budzi jednak sporo kontrowersji m.in. dlatego, że powstają przystanki w lokalizacjach, w których nie ma zapotrzebowania na tego typu transport, czy w miejscach, gdzie pociągi jeżdżą tak rzadko, że inwestycja za miliony niewiele zmieni w sytuacji potencjalnych pasażerów, a za planami budowy czy modernizacji tychże przestanków nie idzie rozbudowa siatki połączeń kolejowych. Jak powiedział w rozmowie z serwisem interia.pl Paweł Rydzyński, prezes Stowarzyszenia Ekonomiki Transportu:

Jeśli wydaje się duże pieniądze na remont przystanków, skąd odjeżdża bardzo mało pociągów, więc korzysta z nich niewiele osób, pojawiają się znaki zapytania”.

Autor: Agata Sumara
Fot. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Może Ci się spodobać

Zostaw komentarz