W wyniku trzęsienia ziemi o sile 7,8 stopnia w skali Richtera, do którego doszło w Turcji i Syrii w miniony poniedziałek, zniszczonych zostało także setki kilometrów linii kolejowych. Wstępne szacunki wskazują na co najmniej 1300 km uszkodzonych lub całkowicie zniszczonych linii na terytorium samej tylko Turcji. Konieczne było zawieszenie całego ruchu kolejowego w Syrii, a w południowo-wschodniej Turcji wstrzymano przewozy pasażerskie do i z rejonu objętego kataklizmem.
Jak donoszą tureckie media, powołując się na krajowe ministerstwo transportu i infrastruktury, na uszkodzonych lub zniszczonych fragmentach linii kolejowych ucierpiały także obiekty inżynierskie, w tym blisko 450 mostów, prawie 6200 przepustów oraz 175 tuneli.
W wyniku pierwszych kontroli służb utrzymania ruchu kolejowego stwierdzono, że na wielu odcinkach doszło do poważnych deformacji terenu i przesunięcia torów nawet o 3 m względem ich pierwotnego położenia. Problemy na kolei wiążą się także z zasilaniem składów – w obszarze objętym trzęsieniem ziemi przestało funkcjonować przynajmniej 10 stacji dostarczających energię dla kolei.
Turcy nieprzerwanie prowadzą prace mające na celu jak najszybsze udrożnienie ruchu, głównie w celu niesienia pomocy ofiarom katastrofy. Trzęsienie ziemi, które nawiedziło Turcję i Syrię, określane jest jako najtragiczniejsze tego typu zdarzenie od 85 lat. Już teraz media donoszą o blisko 8000 ofiar śmiertelnych, a tysiące osób nadal mają status zaginionych.
Autor: Agata Sumara
Fot. twitter.com/CengizZabci