Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma zastrzeżenia co do koncentracji polegającej na utworzeniu wspólnego podmiotu przez spółki ArcelorMittal Poland oraz Moris. Zdaniem UOKiK taka transakcja „może doprowadzić do ograniczenia konkurencji na krajowym rynku sprzedaży walcowanych szyn kolejowych do odbiorców końcowych”.
ArcelorMittal Poland oraz spółka Moris planują utworzenie wspólnego przedsiębiorcy działającego w obszarze produkcji i sprzedaży walcowanych szyn kolejowych. Takie rozwiązanie zostało uznane przez Urząd za niekorzystne dla rynku i odbiorców, jednak „zastrzeżenia nie przesądzają o końcowej decyzji w tej sprawie” – czytamy w komunikacie.
„Uczestnicy koncentracji są dla siebie jedynymi istotnymi konkurentami z perspektywy nabywcy końcowego szyn. Z naszych analiz wynika, że utworzenie wspólnego przedsiębiorcy może wyeliminować presję konkurencyjną oraz z dużym prawdopodobieństwem skutkować podniesieniem cen dla odbiorców końcowych. Koncentracja może ograniczyć także możliwość wejścia na rynek nowych dostawców” – tłumaczy Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
ArcelorMittal Poland to producent i sprzedawca wyrobów ze stali, w tym walcowanych szyn kolejowych. Moris jest dostawcą szerokiej gamy wyrobów hutniczych, w tym dla kolejnictwa. Sprzedaje m.in. szyny walcowane kupowane od producentów (również od AMP). Sam produkuje i sprzedaje szyny zgrzewane.
UOKiK, oceniając potencjalną koncentrację, przeprowadził badania rynku szyn oraz zweryfikował dane przedstawione przez oba podmioty. Wnioski z tej analizy są następujące:
„koncentracja może doprowadzić do istotnego ograniczenia konkurencji na krajowym rynku sprzedaży walcowanych szyn kolejowych do odbiorów końcowych. Ponadto (…) nowy przedsiębiorca byłby jedynym podmiotem w Polsce mającym w ofercie szyny zgrzewane, co mogłoby prowadzić do podniesienia ich cen” – podaje Urząd.
Przedstawione zastrzeżenia nie oznaczają, że ostateczna decyzja Urzędu będzie negatywna. Obaj przedsiębiorcy mają 14 dni na wniesienie własnych uwag, po czym będą mogli wnioskować o wydłużenie terminu o kolejne 14 dni na odniesienie się do sprawy.
Autor: Agata Sumara
Fot. David W Cerny / / Reuters