O celach i kierunkach rozwoju KZN Switcher, ale też całego segmentu mobilnych serwisów kolejowych, rozmawiamy z Igorem Marszałkiem – nowym prezesem spółki.
Większość środowiska kojarzy Pana przede wszystkim z konkretną, operacyjną działalnością serwisową. Teraz jednak przejmuje Pan stery w spółce KZN Switcher, ogniwie Grupy KZN Bieżanów. Co oznacza ta zmiana?
To kontynuacja i ewolucja zarówno w sferze osobistej, jak i korporacyjnej. Gdy dwa lata temu powstawała spółka KZN Switcher, prowadzona przeze mnie działalność gospodarcza była istotnym aportem, transferem taborowego know-how do grupy kapitałowej kojarzonej głównie z infrastrukturą szynową. Przez te kilkadziesiąt miesięcy wraz z dotychczasowym zarządem wpasowywaliśmy to nowe ciało w dotychczasową holdingową strukturę, prowadziliśmy proces inwestycji i doposażania spółki oraz dopasowywaliśmy i wyważaliśmy dwa główne filary działalności KZN Switcher: komponent serwisowy i produkcyjny. Ten etap mamy już generalnie za sobą, nadchodzi czas na zbieranie owoców…
Czyli pod rządami nowego prezesa niewiele się zmieni?
Nawet najlepszy instrument trzeba stroić. Na pewno nie zmieni się fakt, że zarządzany przeze mnie KZN Switcher pozostanie jednym z liderów kolejowego serwisu mobilnego. Moim celem jest dalszy rozwój produktu, jakim jest usługa serwisowa. Rozpoznawalny na rynku „standard KZN Switcher” to sprawne oraz wysokojakościowe operacje serwisowe, wykonywane przez nasze wyspecjalizowane brygady przy użyciu najlepszych dostępnych na rynku urządzeń. To jasno pokazuje, że zarówno potencjał ludzki, jak i techniczny muszą być stale rozwijane i dopasowywane do aktualnych wymagań klientów, jakimi są dla nas przede wszystkim operatorzy logistyczni posiadający duże floty wagonów intermodalnych, tacy jak GATX, CLIP czy VTG. To właśnie w tym segmencie rynku szybkie i skuteczne przywrócenie wagonu do pracy, ich odpowiednie utrzymanie mają kolosalne znaczenie dla efektywności biznesu.
Czyli kluczowe będą dla Was wagony platformy do przewozu kontenerów?
Nasze usługi obejmują cały segment wagonów towarowych. I jestem przekonany, że wraz ze wzrostem znaczenia zielonych polityk UE, zwiększać się będzie zapotrzebowanie na usługi mobilnego serwisowania wagonów wszelakich typów. By wykonywać pracę, by zarabiać, tabor musi być w ruchu. A sytuacje, w których jeden podmiot skupia w sobie działalność przewozową, jest posiadaczem floty wagonowej i posiada rozwiniętą geograficznie sieć oddziałów dysponujących jednostkami utrzymaniowymi, będą raczej coraz rzadsze. Stąd rola wysokospecjalistycznych usług serwisowych będzie rosła, także jako podmiotu zewnętrznego, współrozstrzygającego spory między właścicielem lokomotywy i wagonu w razie zdarzenia, wypadku i uszkodzenia taboru.
Kilka miesięcy temu KZN Switcher ogłosił rozszerzenie działalności o usługi z zakresu napraw maszyn torowych.
Za rozwój tej sekcji rynku odpowiadać będzie przede wszystkim wiceprezes Wojciech Musiał, doświadczony menadżer w segmencie serwisowania i obrotu specjalistycznymi maszynami kolejowymi. Wspólnie wiążemy duże nadzieje z tym ważnym i rosnącym elementem naszego komponentu serwisowego. Wysoka dostępność i gotowość takich urządzeń jest podstawą sprawnego prowadzenia procesów inwestycyjnych i utrzymaniowych na kolei. I tu już wyraźnie widać interes całej grupy kapitałowej, żyjącej głównie z dostaw produktów i usług dla tego segmentu rynku.
A wagony SWITCHER?
Ich produkcja wciąż pozostaje jednym z filarów naszej działalności, a ich nazwa pozostaje w szyldzie naszej spółki. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że wagony do przewozu rozjazdów to nisza rynkowa. Zakupy, modernizacje czy naprawy takiej floty w skali całej Europy to średnio rocznie klika, kilkanaście sztuk. I choć produkt niszowy jest produktem wysokomarżowym, to jednak nie może być podstawą prowadzenia działalności – przynajmniej tej o charakterze przemysłowym. Grupa KZN Bieżanów, na zlecenie której zajmujemy się montażem i modernizacją tych wagonów, w ciągu 8 lat wyprodukowała 24 takie wagony, z czego blisko połowę na potrzeby największego operatora przewozów rozjazdów w blokach. W najbliższym czasie podwoimy tę ilość, prowadząc równolegle bieżące naprawy i modernizacje dotychczas wyprodukowanych urządzeń.