Niestabilna sytuacja na polsko-białoruskiej granicy może doprowadzić do zamknięcia znajdującego się w Kuźnicy Białostockiej kolejowego przejścia granicznego. Komendant główny Straży Granicznej zwrócił się w tej sprawie do swojego białoruskiego odpowiednika, przewodniczącego Państwowego Komitetu Granicznego Republiki Białorusi gen. Anatolija Lappo, kierując do niego pismo, w którym wzywa do ustabilizowania sytuacji w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy.
W piśmie do Anatolija Lappo Tomasz Praga zaznaczył, że w przypadku braku odzewu na apel Polska zawiesi działalność kolejowego przejścia granicznego.
Praga powołuje się na liczne ataki agresji, które miały miejsce w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy Białostockiej. Wskazuje, że poszkodowanymi w wyniku tych ataków byli funkcjonariusze polskich służb, strzegący polsko-białoruskiej granicy. Ataki były prowadzone przez migrantów przy użyciu m.in. kamieni i granatów hukowych, na co służb białoruskie nie reagowały.
Utrzymanie przewozów towarowych na Białoruś jest niepewnie
Komendant główny Straży Granicznej poinformował Anatolija Lappo, że oczekuje, iż sytuacja związana z migrantami w rejonie przejścia granicznego w Kuźnicy Białostockiej ustabilizuje się do 21 listopada (niedziela). Zastrzega, że jeśli tak się nie stanie, ruch kolejowy w tym miejscu zostanie wstrzymany do odwołania.
Wczoraj (17 listopada) w tej samej sprawie do prezesa PKP Cargo wnioskowali kolejarze ze Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Maszyniści obawiają się m.in. o własne bezpieczeństwo, dlatego oczekują zawieszenia przewozów przez granicę z Białorusią, jeśli sytuacja się nie unormuje.
9 listopada br. w Kuźnicy został zawieszony ruch graniczny na przejściu drogowym. Przewozy kolejowe nadal są realizowane.
Autor: Agata Sumara
Fot. wikipedia.org