Sektorkolejowy » Brakuje maszynistów i pomysłów skąd wziąć nowych

Brakuje maszynistów i pomysłów skąd wziąć nowych

pzez Adrian

Ministerstwo Infrastruktury przekazało do konsultacji nowelizację rozporządzenia „w sprawie świadectwa maszynisty”. W ocenie Fundacji „Pro Kolej” model kształcenia maszynistów w Polsce nie przystaje do rzeczywistości i wymaga gruntownej rekonstrukcji. A bez poprawy efektywności procesu szkolenia, nie uda się zniwelować systemowego problemu luki pokoleniowej i deficytu maszynistów.

Nie tylko w Polsce, ale w całej Europie narasta problem deficytu maszynistów. Z roku na rok uruchamianych jest więcej pociągów, a równolegle rośnie grupa pracowników kolei przechodzących na emeryturę. W 2019 r. spośród 26,8 tys. maszynistów prowadzących w Polsce pociągi ponad 26 proc. przekroczyło 55 lat a prawie 8 proc. ukończyło 60 lat. Już wtedy Urząd Transportu Kolejowego szacował, że liczba nowych maszynistów powinna rosnąć minimum o 1,5 proc. rocznie.

W opinii Fundacji „Pro Kolej”, opisany w projekcie rozporządzenia MI proces kształcenia maszynistów powinien zostać uporządkowany, skorelowany z narzędziami dydaktycznymi oraz skrócony. W obecnej formie jest bowiem wręcz anachroniczny. Wszędzie wokół kształcenie idzie do przodu, zmieniają się narzędzia i metody edukacyjne, a kształcenie kolejarzy stoi w miejscu.

Z analiz porównawczych wynika, że w szczególności nie ma podstaw do określania w przepisach modelu dydaktycznego opartego o maksymalizowanie czasu szkoleń. W Polsce trwa on od ok. 1600 do blisko 2880 godzin, czyli od 200 do 360 dni. W Niemczech szkolenie maszynistów zajmuje 170 dni, w Holandii 83, a w Czechach tylko 80.

Czas trwania szkolenia maszynistów w wybranych krajach Unii Europejskiej

NiemcyHolandiaBelgiaAustriaCzechyPolska
liczba godzin1368664152014406401602 – 2878
liczba dni szkoleniowych1718319018080200 – 360
Źródło: Fundacja „Pro Kolej”

Dłuższy w Polsce czas szkolenia nie gwarantuje ani jakości, ani efektywności kształcenia. Głównym skutkiem jest natomiast obniżenie jego atrakcyjności w oczach potencjalnych kandydatów i ograniczenie dostępu do zawodu maszynisty.

– Warto chyba przypomnieć, że celem procesu nie jest „uczenie”, lecz „nauczenie” zawodu – mówi Jakub Majewski, prezes  Fundacji „Pro Kolej”. – Pod tym względem polski model kształcenia kolejarzy jest sztywny i archaiczny, najważniejsze w nim są godziny spędzone na sali lekcyjnej. A przecież prawo unijne, które jest podstawą regulacji krajowych, w ogóle nie odnosi się do czasu trwania szkolenia. Ważna jest wiedza i umiejętności jakie ma opanować kandydat na maszynistę.

Złym rozwiązaniem było by zatem przekopiowanie do nowego aktu prawnego nieefektywnych obowiązków, wymuszających spędzanie bezproduktywnych godzin na szkoleniach, stwierdza Fundacja. Konieczna jest zatem korekta archaicznych przepisów regulujących proces uzyskania licencji maszynisty.

Unikalną szansę na przedefiniowanie nieefektywnego modelu szkolenia tej grupy zawodowej daje zmiana kompetencyjna egzaminowania maszynistów. Od 1 stycznia 2023 r. prezes Urzędu Transportu Kolejowego, który sprawuje nadzór nad ośrodkami szkolenia maszynistów, wprowadzi nową formułę egzaminowania maszynistów.

Autor: dr Jakub Majewski – ProKolej
Fot. materiały własne

Może Ci się spodobać

Zostaw komentarz