Do 2018 r. historię i przygody Harrego Pottera, spisaną przez brytyjską pisarkę J.K. Rowling, przetłumaczono na 80 języków, a sprzedaż cyklu złożonego z siedmiu książek przekroczyła 500 mln egzemplarzy. Fanów i wielbicieli sagi o młodym czarodzieju nie sposób policzyć, a każdy z nich marzył z pewnością o tym, żeby znaleźć się przez chwilę w jednym z miejsc, w których bohaterowie tej historii bywali, spotykali się i przeżywali swoje kolejne przygody. Oczywiście, magia kina większość tych miejsc wykreowała w studiach filmowych lub na dyskach twardych komputerów, ale nie wszystko jest wirtualne. Pociąg do Hogwarthu jeździ po prawdziwych torach, prowadzi go prawdziwa lokomotywa parowa i, co najważniejsze, kursuje dokładnie po trasie, na której kręcono fragmenty filmu do kolejnych odcinków ekranizacji powieści.
The Jacobite Steam Train w obecnej formie obsługuje od 1995 r. West Coast Railways (WCR), który jest twórcą koncepcji pociągu turystycznego prowadzonego przez malownicze trasy Anglii. To właśnie tak do filmu trafił skład od WCR, który zagrał Hogwarth Express, a wytwórnia Warner Brothers mogła kręcić zdjęcia kolejowe na tym właśnie szlaku.
Oryginalna trasa, po której porusza się Jacobite Train, ma 41 mil i zaczyna się w Fort William, a kończy w Mallaig. Niezwykle urokliwa podróż prowadzi przez uznany przez wielu za najpiękniejszy na świecie wiadukt Glenfinnan. Sama kamienna konstrukcja również jest widoczna w filmie.
W czasie podróży skład przejeżdża przez wsie Lochairolt, Arisaig, Morar i Mallaig. W Arisaig pociąg może zatrzymać się na życzenie pasażerów, skąd rozciąga się panoramiczny widok na Małe Wyspy Rumu i południowy kraniec Skye. Przed stacją końcową w Mallaig można podziwiać jeszcze tzw. srebrne plaże, a po przybyciu na dworzec podróżni mają ponad 1,5 godz. na zwiedzanie tego portowego miasta i w zasadzie każdy kosztuje legendarnego dania brytyjskiego, czyli fish and chips, które tu przyrządzane jest ze świeżej ryby prosto z kutrów rybackich.
Królową ujęć filmowych i gwiazdą Hogwarth Express została lokomotywa parowa, która prowadziła cały skład, a konkretnie parowóz GWR 4900 Class 5972 Olton Hall.
Pasażerowie, którzy zdecydują się na tę przejażdżkę, będą mogli zasiąść w wagonach typu British Railways Mark 1 i Mark 2. Dostępne są miejsca w pierwszej klasie oraz wagony otwarte, gdzie podróżni dysponują stolikami przy siedziskach dla dwóch lub czterech osób. Przy każdym stoliku jest stylizowana na tradycyjną lampka, a do stolików podawana jest bezpłatna kawa lub herbata.
Harry Potter ze swoimi przyjaciółmi podróżował wagonem przedziałowym i taki też jest dostępny w standardzie pierwszej klasy. Sześciu pasażerów podróżuje w zamykanym sześcioosobowym przedziale, siedząc na wygodnych tapicerowanych fotelach.
Reszta składu to tzw. klasa standard, gdzie można usiąść przy czteroosobowych zestawach foteli, pomiędzy którymi znajduje się stolik. I są to klasyczne wersje wagonów Mark 1 i Mark 2.
Bilety dla osoby dorosłej zaczynają się od 52 funtów w klasie standard i 79,50 funtów w pierwszej klasie. W podróż można udać się kursem przedpołudniowym, który rusza ze stacji Fort William o godz. 10:15 lub popołudniowym o 12:45.
Wszystkim, którzy chcą zarezerwować bilet i po prostu ruszyć w podróż śladami Harrego Pottera, nie pozostaje nic innego, jak wejść na stronę przewoźnika i kliknąć przycisk rezerwacji biletu na stronie www.westcoastrailways.co.uk
Pamiętajcie jednak o jednym istotnym szczególe – na końcu podróży nie będzie Hogwarthu. Ale naszym zdaniem i tak warto.
Autor: Tomek Łucek