W piątek 20 stycznia br. ok. godz. 300 niemiecka policja i straż pożarna otrzymała zgłoszenie o płonącym pociągu Kolei Niemieckich pomiędzy miejscowościami Straß i Niederstraß w Bawarii (linia kolejowa Monachium – Freilassing). Tuż po przybyciu służb pojazd bez maszynisty ruszył w stronę miasta Freilassing. Kolejarzom udało się skierować płonącą jednostkę w taki sposób, by ominęła stację kolejową.
Niemieckie służby musiały zmierzyć się z niecodzienną sytuacją, gdyż pociąg nabierał prędkości ze względu na nachylenie terenu, po którym przebiegały tory kolejowe. Rozpoczął się pościg za płonącym pojazdem. Akcja gaśnicza była dodatkowo utrudniona przez ekrany akustyczne umieszczone po obu stronach toru. Jak informuje „Berchtesgadener Anzeiger”: „dzięki umiejętnym decyzjom służb udało się przestawić zwrotnice i skierować płonący pociąg na tor na wschód od stacji kolejowej, gdzie został wyhamowany, po czym uderzył w kozioł oporowy i w końcu się zatrzymał”.
Służby pracowały na miejscu zdarzenia do godz. 900. Całą akcję zabezpieczało kilkanaście zastępów straży pożarnej, policja oraz dwie karetki pogotowia ratunkowego. W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Na ten moment nie są znane przyczyny wypadku.
Autor: Damian Malesza
Fot. Leitner, BRK BGL