Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z Posterunku w Dębicy udzielili pomocy poszkodowanej w wypadku drogowym. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 94 w gminie Dębica. Kierująca 46-letnia kobieta chciała uniknąć zderzenia z sarną, lecz nie zdołała opanować auta, które kilkakrotnie dachowało. Uszkodzony pojazd zatrzymał się dopiero w rowie. Funkcjonariusze SOK będąc świadkami zdarzenia drogowego zatrzymali się, udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy oraz zabezpieczyli miejsce wypadku. Kobieta z obrażeniami trafiła do szpitala.
Funkcjonariusze z Posterunku Straży Ochrony Kolei w Dębicy podczas dojazdu do miejsca pełnienia służby zauważyli wypadek drogowy. Na drodze krajowej nr 94 samochód osobowy marki Peugeot kilkakrotnie dachował i wpadł do rowu.
Do wypadku, którego bezpośrednią przyczyną było wybiegnięcie zwierzyny leśnej na drodze krajowej nr 94, doszło w niedzielę kilka minut po północy w miejscowości Zawada. Funkcjonariusze z Posterunku Straży Ochrony Kolei w Dębicy podczas dojazdu do miejsca pełnienia służby zauważyli wypadek drogowy. Samochód osobowy marki Peugeot kilkakrotnie dachował i wpadł do rowu melioracyjnego. Pojazd był bardzo mocno uszkodzony. Sytuacja była tym bardziej niebezpieczna, że z auta czuć było intensywny zapach benzyny. Poszkodowana w wypadku wracała z pracy do domu.
Funkcjonariusze SOK zabezpieczyli miejsce wypadku, udzielili kobiecie pierwszej pomocy i wezwali służby ratunkowe. Pierwsi na miejsce zdarzenia przybyli strażacy, którzy pomogli bezpiecznie wydostać poszkodowaną z samochodu. Kiedy kobietą zajęli się już ratownicy medyczni, a inne służby zabezpieczyły miejsce zdarzenia, funkcjonariusze SOK udali się na miejsce pełnienia służby. 46-letnia kobieta z lekkimi obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala.
Źródło: SOK
