W 2010 r. koleje hiszpańskie zamierzały oddać do ruchu 50-kilometrowy górski odcinek szybkiej kolei, prowadzący przez pasmo Gór Kantabryjskich, którego budowa trwa od 2004 r. Dopiero 20 września br. spółka ADIF, odpowiedzialna za budowę oraz zarządzanie większości infrastruktury kolejowej w Hiszpanii, uruchomiła pierwszy testowy pociąg pasażerski między La Robla i Campomanes.
Oficjalny przejazd testowy, w którym udział wzięła minister transportu w Hiszpanii, Raquel Sánchez i prezes ADIF, María Luisa Domínguez, trwał 28 minut. W tym czasie zaproszeni goście przejechali pociągiem z silnikiem diesla odcinek tunelowy, który na blisko 25 km długości i jest zlokalizowany pod masywem górskim między Pola de Gordón i Telledo.
Koszty projektu wzrosły niemal dwukrotnie
Na przeszkodzie planowemu uruchomieniu linii stanęły przede wszystkim koszty przedsięwzięcia. Obecnie wartość projektu szacowana jest na 3,7 mld euro, co stanowi wzrost o 2 mld euro w stosunku do pierwotnych szacunków, zgodnie z którymi linia powinna być gotowa do ruchu w 2010 r.
Budowa prowadzona jest w bardzo trudnych warunkach, w terenie zagrożonym osuwiskami. Poza przebijaniem się przez góry, budowniczowie musieli również zbudować masywne mury oporowe w celu powstrzymania niestabilności zbocza powyżej linii. Prace stabilizacyjne objęły tu około 380 000 m3 gruntu.
Aktualnie na nowej trasie trwają prace wykończeniowe, w tym elektryfikacja, instalowanie systemów sygnalizacji, telekomunikacji i ATP (system automatycznego ograniczania prędkości). W przebudowanie nadal znajduje się stacja Pola de Lena, na północ od Campomanes, która zmieni się w węzeł łączący nowe i stare trasy prowadzące przez przełęcz Pajares.
Jak powiedziała prezes ADIF podczas podróży testowej, nowa linia powinna zostać otwarta w pierwszym kwartale 2023 r., jeśli dalsze testy przebiegną pomyślnie, a personel zostanie przeszkolony do obsługi linii.
Autor: Agata Sumara
Fot. www.railwaygazette.com