Sektorkolejowy » Nie narzekaj na swoją kolej, bo możesz trafić do Albanii

Nie narzekaj na swoją kolej, bo możesz trafić do Albanii

pzez Damian

Albania. Kraj w Europie. W jej południowo-wschodniej części. Gdyby spojrzeć od strony Polski, to idąc po linii wybrzeża Morza Adriatyckiego, będą to ziemie leżące za Chorwacją i Czarnogórą, a przed Grecją. Powierzchnia tego kraju wynosi 27 748 km2, co w porównaniu z powierzchnią Polski, wynoszącą 322 575 km2, daje obraz kraju ponad 11-krotnie mniejszego. Podobnie rzecz ma się z proporcjami ludności. O ile w naszym kraju na koniec 2021 r. szacowano 37,75 mln mieszkańców, to w Albanii jest ich 2,8 mln. A jaka jest tam kolej? Niektóre fakty mogą zaskoczyć.

Z czym jeszcze kojarzy się nam Albania? Powszechnie można by rzec: z komuną, z zacofaniem, z urokliwymi okolicami, z przestępczością, z bunkrami przy ulicach, z chaosem na ulicach Tirany etc. 

A co można powiedzieć o kolei w tym kraju? Wybraliśmy 10, naszym zdaniem, ciekawych informacji związanych z tym środkiem transportu i właśnie dziś Wam je przedstawiamy.

  1. Stałą kolej, nie wąskotorową, w Albanii zbudowali komuniści. W 1947 r. oddano do użytku linię liczącą 42,6 km. Łączy ona miasta Durres i Peqin. A zbudowali ją specjaliści radzieccy i polscy. 
  2. Przez 39 lat od powstania tej pierwszej linii w Albanii, kraj ten nie miał połączenia kolejowego z żadnym innym państwem. Dopiero w roku 1986 Koleje Albańskie uzyskały połączenie z liniami kolejowymi w Czarnogórze.
  3. Lata 80. i 90. to systematyczny upadek kolei państwowych w tym kraju pod względem jakości świadczonych usług w każdym wymiarze. Infrastrukturę kolejową Albanii w tym czasie określa się jako jedną z najbardziej przestarzałych i niedoinwestowanych w Europie. 
  4. Na przełomie lat 80. i 90. całkowita długość wszystkich czynnych linii kolejowych w kraju wynosiła 423 km. Dla porównania, połączenie kolejowe z Krakowa do Gdańska jest dłuższe mierzy 485 km. 
  5. Jest jeszcze jedna zasadnicza różnica pomiędzy kolejami polskimi i albańskimi z przełomu lat 80. i 90. Otóż w Albanii żadna z nich nie była w tym czasie zelektryfikowana. 
  6. W 1997 r. w zasadzie zniszczone zostały trasy kolejowe w kraju. W efekcie krachu piramid finansowych w całej Albanii miały miejsce ogromne ruchy i niepokoje społeczne. Sieć połączeń kolejowych w zasadzie ich nie przetrwała. 
  7. W roku 2002 przywrócono częściowo krajowe połączenia kolejowe, ale w ograniczonym zakresie. 
  8. Aktualnie w Albanii szacuje się, iż można użytkować 447 km torowisk głównych i nieco ponad 200 km torów pomocniczych, a przewozy pasażerskie obsługiwane są na trzecj trasach: Shkoder–Vlore, Tirana–Vore i Pogradec–Rrogozhine. 
  9. W ciągu doby Koleje Albańskie realizują nieco ponad 20 połączeń. 
  10. Obecnie na istniejących trasach, ze względu na zaniedbania oraz wadliwą jakość infrastruktury, składy poruszają się z prędkością nieprzekraczającą 40 km/godz. 

Jak więc widać, w Europie, w zasadzie tuż obok nas, istnieją państwa, w których kolej to nie tylko mały, lokalny system, ale przede wszystkim technologicznie zacofany twór, niemający nic wspólnego z kolejami wielkich prędkości czy też składami np. klasy Pendolino. 

Autor: Tomek Łucek
Fot. Wikipedia

Może Ci się spodobać

1 komentarzy

Kolejarz 13 marca 2023 - 08:48

PKP wciąż inwestuje w kolej. Gdyby decydenci mogliby współpracować z Albańską Koleją, to mogłaby wyjść na prostą. Dzięki materiałom staroużytecznym, lokomotywom, wagonom i jednostką, które poszły już na złom lub w dalszym ciągu są złomowane Albańska Kolej mogłaby wyjść na prostą. Tak samo Polacy mogliby wspomóc Mołdawię ale po co? U nas najlepiej w Polsce to tylko się nahapać, oddać wszystko na złom, pociąć i pozbyć się. Najlepiej to wysłać wszystkich Martyniuków, Karnowskich, Balczunów i innych znawców kolei do Albanii. Ich zarządzanie napewno by się skończyło zwinięciem całej kolei w Albanii. Ale co jak co polscy kolejarze mogliby pomóc w Albanii.

Odpowiedz

Zostaw komentarz