W piątek 10 lutego br. w godz. porannych 3 portugalskie związki zawodowe kolejarzy rozpoczęły strajk. W wyniku protestów na tory nie wyjechała większość składów.
W godzinach porannych na terenie całej Portugalii nie pracowało większość m.in. maszynistów, kasjerów oraz kontrolerów biletów. Jak informuje w rozmowie z portugalskimi mediami Luis Bravo – rzecznik związku SFRCI, w piątkowym strajku bierze udział ponad 90% pracowników kolei. 24-godzinny protest może doprowadzić do problemów w kursowaniu pociągów także w sobotę.
Przed południem w trasę wyjechało jedynie kilkanaście z zaplanowanych ok. 500 pociągów. Głównym postulatem organizatorów strajku jest podwyżka płac. Należy przypomnieć, że portugalski rząd zaproponował kolejarzom wzrost wynagrodzeń o 3,4%. Związkowcy nie przyjęli tej propozycji, gdyż według nich podwyżka płac na tym poziomie jest zbyt niska w stosunku do sukcesywnie rosnących kosztów życia.
Warto dodać, że w czwartek 9 lutego br. zarówno portugalską kolej, jak i funkcjonowanie wielu instytucji sparaliżował ogólnokrajowy strajk centrali związkowej CGTP, która jest powiązana z Portugalską Partią Komunistyczną (PCP).
Autor: Damian Malesza
Fot. PAP/EPA/ANTONIO PEDRO SANTOS