Prawdopodobnie w większości kategorii usług i produktów, jeżeli nie od razu, to z czasem powstawały nowe wersje, ulepszone opcje, większe, wygodniejsze, lepiej wyposażone itd. W przypadku pasażerskich przewozów kolejowych, zwłaszcza tych długodystansowych, wygoda i komfort będą miały znaczenie dla podróżnych, którzy są w stanie sfinansować lepsze i większe wnętrza, większą liczbę gadżetów, elektronicznych udogodnień czy dedykowaną obsługę.
Oto trzy wybrane przykłady luksusowych składów pasażerskich. Jednak, aby nasze zestawienie nie było tak oczywiste nie, ujmiemy w nim królewskiej, wyspiarskiej Anglii, starej i bogatej Europy, postępowych Stanów Zjednoczonych i ultranowoczesnej Japonii. Prezentujemy trzy ekskluzywne pociągi z Indii, Peru i RPA.
Golden Chariot, czyli Pałac na Kołach
Jeżeli mamy w kieszeni 7 tys. dolarów, możemy kupić bilet na pociąg Golden Chariot na stacji początkowej New Delhi i dojechać nim przez Indie aż do słynnego Taj Mahal.
Pociąg przewozi pasażerów od 1995 r. i jest narodową dumą Indii, o czym mogą świadczyć chociażby nazwy każdego z wagonów. Otóż nawiązują one do dynastii, które rządziły południowymi Indiami przez setki lat.
Każdy wagon to połączenie 13 wygodnych przedziałów lub 30 kabin z podwójnymi łóżkami. Poza bardzo wygodnymi przedziałami do dyspozycji gości są restauracje, bar, spa, siłownia oraz biblioteka.
Belmond Hiram Bingham
Luxury train to Machu Picchu – tak opisuje się skład przemierzający trasy kolejowe Ameryki Południowej, noszący nazwisko amerykańskiego archeologa, który odkrył legendarną stolicę Inków. Podróż tym środkiem transportu to, de facto, luksusowa podróż „tam i z powrotem” do Machu Picchu. Pociąg nie jest zbyt długi, liczy zaledwie osiem wagonów. Połowa z nich to wagony dla pasażerów, a drugą połowę przeznaczono pod usługi. W tej drugiej części znajdziemy dwa różne wagony restauracyjne, wagon barowy i specjalnie skonstruowany oraz oszklony wagon obserwacyjny. Dodatkowo można tam posłuchać peruwiańskiej muzyki na żywo.
O jakości podróży świadczy również menu, w którym rano goście otrzymują trzydaniowy brunch, a wieczorem, w drodze powrotnej ze stolicy Inków, serwowany jest czterodaniowy obiad wzbogacony degustacją miejscowych przysmaków. Do pociągu wsiadają klienci, którzy za bilet zapłacą przynajmniej 800 USD.
Blue Train
Pretorię i Kapsztad łączą tory o długości 1600 km. I właśnie po tych torach jeździ Błękitny Pociąg, wiozący pasażerów przez słynny Park Narodowy Krugera, gdzie lwy, słonie i hipopotamy można oglądać przez okna pociągu.
Pasażerowie mają do dyspozycji dwuosobowe przedziały, w skład, których poza częścią sypialno-dzienną, znajduje się garderoba i łazienka z podgrzewaną marmurową posadzką. Każdy przedział jest dźwiękoszczelny, a w zamykanej szafie ukryto monitor, na którym wyświetlany jest obraz z kamery umieszczonej z przodu lokomotywy.
Jak przyjęło się „na salonach”, tak i w tym pociągu obowiązuje dress code. Podczas lunchu obowiązuje styl smart casual, a w czasie kolacji coctail style.
Room service jest do dyspozycji pasażerów przez całą dobę. Dla gości chcących omówić kwestie biznesowe przy drinku i papierosie dedykowany jest specjalny wagon, tzw. Lounge Car. Poleca się w nim dyskusję przy najlepszym koniaku i kubańskim cygarze.
Podróż w jedną stronę w jednej z najbogatszych opcji to koszt ponad 8 tys. zł.
Autor: Agata Sumara
1 komentarzy
wspaniały artykul, wszystkie te pociagi znajdują sie w ofercie biura podrózy carter.eu