Hitachi Rail oraz Thales podpisały 4 sierpnia dedykowane porozumienie, które rozpoczyna procedurę negocjacji i przejęcia segmentu sygnalizacji kolejowej (GTS). W związku z tym Hitachi Rail przejmie część produkcji kolejowej od francuskiego koncernu obronno-lotniczego. Wartość całej umowy szacuje się na aż 1,66 mld euro.
Thales chce skupić się na węższym polu działania
Francuski koncern Thales zdecydował się na zaprzestanie rozdrabniania swojej produkcji. Ma ona być skonsolidowana i jeszcze bardziej skupiona na lotnictwie i obronności. W związku z tym część związana z koleją trafiła do sprzedaży, a jej kupnem zainteresowała się firma Hitachi Rail. Informacje te zostały już potwierdzone przez prezesa Thales Patrice’a Caine’a oraz prezesa Hitachi Rail Andrew Barr’a. Zbyt szerokie spektrum działania francuskiego koncernu zaczęło budzić kontrowersje i konflikty w gronie akcjonariuszy, tak więc sprzedaż spornej części wydaje się być dobrym rozwiązaniem. To pozwoli zaangażować większe środki finansowe i osobowe w kluczowe dla rozwoju firmy sektory, czyli bezpieczeństwo, obronność i lotnictwo.
Kiedy nastąpi finalizacja transakcji i co będzie oznaczać dla Hitachi Rail?
Według nieoficjalnych informacji cała procedura transakcyjna powinna zakończyć się pod koniec 2022 r. Do tego czasu obie firmy powinny dostać niezbędne zgody antymonopolowe i regulacyjne, które zalegalizują transakcję. Wtedy też powinniśmy poznać ostateczną kwotę sprzedaży Thales GTS, choć już teraz w mediach pojawia się informacja o 1,66 mld euro. Warto zwrócić uwagę na to, że Thales GTS to prężnie funkcjonująca firma, która w tym momencie zatrudnia około 9000 pracowników w 42 krajach na całym świecie oraz w ostatnim roku wygenerowała aż 1,6 mld euro przychodu.
Dla Hitachi Rail przejęcie to może oznaczać znaczny wzrost przychodów z prowadzonej produkcji systemów GTS. W ten sposób firma rozszerzy swoją działalność na cały świat i będzie w stanie zmodyfikować swoją ofertę. Dzięki temu stanie się liderem światowego rynku w tym sektorze. Przedstawiciele marki zakładają, że w 2026 r. powinni osiągnąć już przychody na poziomie 7,7 mld euro. Czas pokaże, czy plany te staną się rzeczywistością. Na pewno będzie to jedno z największych przejęć na rynku kolejowym w ostatnich latach.
Autor tekstu: Łukasz Głębocki
Źródło zdjęcia: www.businesswire.com