Polskie Linie Kolejowe uprościły procedurę obsługi pociągów towarowych. Od wprowadzenia nowego rozkładu jazdy składy cargo otrzymują komplet ostrzeżeń już na stacji początkowej – w jednym dokumencie zamiast kilku pobieranych podczas postojów na trasie. Rozwiązanie skraca czas przejazdu, zwiększa elastyczność konstrukcji rozkładu jazdy i pozwala lepiej wykorzystać przepustowość sieci.
Do 14 grudnia br. składy towarowe musiały zatrzymywać się kilkukrotnie, by odebrać ostrzeżenia dla kolejnych odcinków. Każdy taki postój oznaczał 8-10 min straty. Na trasie Małaszewicze – Rzepin oszczędność sięga teraz blisko 35 min – wcześniej wymagane były 4 rozkazy, obecnie wystarczy jeden.
Nowe rozwiązanie zwiększa elastyczność sieci kolejowej, szczególnie na głównych osiach północ–południe oraz wschód–zachód. Brak konieczności wydawania kilku rozkazów dla pociągów oznacza skrócenie przejazdu nawet o kilkadziesiąt minut oraz dodatkowe oszczędności dla przewoźników. Eliminacja postojów i ponownych rozruchów lokomotywy to realne korzyści – powiedział Krzysztof Grünke, dyrektor Centrum Zarządzania Ruchem Kolejowym w PLK.
Po sieci zarządzanej przez Polskie Linie Kolejowe kursuje codziennie ponad 1 tys. pociągów towarowych. W tej skali nawet kilkuminutowe usprawnienia przekładają się na wymierne korzyści – zarówno dla przewoźników, pracowników PLK, jak i pozostałych uczestników łańcucha logistycznego.
Fot. Adrian Hryniuk – zdjęcie poglądowe
Zobacz również: