W najbliższą niedzielę, 12 września, w godz. 11.00-15.00 odbędzie się dzień otwarty na stacji C4 Bemowo, powstającej na trasie II linii stołecznego metra, pod skrzyżowaniem ul. Górczewskiej i Powstańców Śląskich.
W zwiedzaniu stacji będą mogli wziąć udział wszyscy, którzy podpiszą i zabiorą ze sobą regulamin znajdujący się TUTAJ.
Co będzie można zobaczyć na stacji?
Jak podaje Meto Warszawskie, „Zwiedzający zejdą na poziom przejścia podziemnego pod skrzyżowaniem, a następnie przez antresolę na peron stacji. Będzie można zobaczyć, jak montowane są instalacje techniczne podziemnej kolei. Zostaną zaprezentowane również pomieszczenia techniczne: wentylatornia oraz podstacja energetyczna”.
Wszyscy, którzy chcą zobaczyć, co dzieje się na budowie metra, muszą być ubrani odpowiednio do warunków, czyli przede wszystkim mieć kryte obuwie na twardej podeszwie oraz długie spodnie. Dodatkowo obowiązkowe jest założenie kamizelki odblaskowej i kasku ochronnego, które zostaną zapewnione przez organizatora na placu budowy. Jak podkreśla Metro Warszawskie, „Osoby w nieodpowiednim ubiorze nie zostaną wpuszczone na budowę”. Ponadto „Wykonawca ma prawo odmówić wstępu na budowę osobom, których zachowanie wskazuje na stan po spożyciu alkoholu lub środków odurzających”.
Budowany pomiędzy Wolą a Bemowem odcinek II linii metra ma długość ponad 2,5 km. Znajdą się na nim dwie stacje Ulrychów i Bemowo. Za tą drugą stacją zlokalizowane zostaną tory odstawcze dla pociągów metra.
Wykonawcą tego odcinka metra jest konsorcjum dwóch firm, które od początku uczestniczą w rozbudowie stołecznego metra, począwszy od centralnego odcinka II linii – tureckiej Gülermak Ağir Sanayi İnşaat ve Taahhüt A.Ş., pełniącej rolę lidera, oraz włoskiej Astaldi S.p.A. Koszt realizacji tego przedsięwzięcia to blisko 1 mld zł (959 249 940,00 zł). Odcinek ten wpisuje się w projekt pn. „Budowa II linii metra wraz z zakupem taboru – etap III”. Jego realizacja będzie w sumie kosztować 3 564 536 216,00 zł, a 1 952 151 513,23 zł zostanie pokryte z funduszy unijnych.
Autor: Agata Sumara
Fot. tvn24.pl