Sektorkolejowy » Trolejbusy – dlaczego nie odniosły sukcesu?

Trolejbusy – dlaczego nie odniosły sukcesu?

pzez Damian

Wszystko wokół nas ma być proekologiczne. Dążymy do ograniczenia emisji spalin i szkodliwych substancji. Odnawialne źródła energii z roku na rok zyskują na znaczeniu. Chcemy cywilizacyjnie dążyć w kierunku rozwiązań i idei przyjaznych dla środowiska. Ta tendencja jest szczególnie ważna w transporcie miejskim, gdzie w dużych aglomeracjach miejskich, w ciągłym ruchu są tysiące pojazdów zapewniające mieszkańcom i pasażerom sprawny transport. I, o ile wydaje się, że oczywiste jest częste odrzucanie rozwiązań klasy metro ze względu na koszty budowy i bardzo długi czas realizacji, o tyle tytułowa komunikacja oparta o trolejbusy, czyli drogowe pojazdy silnikowe z napędem elektrycznym podłączone na stałe do źródła zasilania, jakim jest sieć trakcyjna, wydaje się spełniać owe proekologiczne postulaty. 

Dlaczego więc, na przykładzie Polski, ten środek komunikacji miejskiej, nie zdobył wielkiego uznania, a to przekłada się na niewielką liczbę miast, które użytkują takie sieci? Można je policzyć na palcach jednej ręki. 

Spróbujemy nie odpowiadać na to pytanie i wręcz odwrotnie – postaramy się przytoczyć kilka argumentów in plus, aby wywołać dyskusję i być może Wam „uda się” przedstawić solidną argumentację przeciwko. 

Szybka i tania budowa sieci

W odróżnieniu od tramwajów w przypadku trolejbusów nie ma konieczności budowy torowisk, a co za tym idzie, odpowiedniego przygotowania gruntu, utwardzenia, ułożenia tysięcy podkładów, na nich kilometrów szyn i nad nimi sieci trakcyjnej. W przypadku trolejbusów nad istniejącą drogą wystarczy zapewnić dwuprzewodowe linie zasilające, do których podłączony zostanie tzw. odbierak prądu. 

Cicho i komfortowo

Nawet najnowsze składy tramwajów generują dużo wyższy poziom hałasu niż toczący się po asfalcie na dużych oponach trolejbus. Przejazdy przez skrzyżowania i ostre zakręty dodatkowo mogą wywoływać pisk wynikający ze zwiększonego tarcia, nie wspominając już o starszych typach wagonów, które dodają stukotów i charakterystycznych uderzeń przy pokonywaniu kolejnych połączeń szyn. Szersze i bardziej obszerne wnętrze przypominające autobusy daje dużo więcej wygody pasażerom i umożliwia umieszczenie większej liczby siedzeń w jednym rzędzie czy też wygospodarowanie wygodnych przestrzeni dla wózków lub rowerów. 

Manewrowość „w obie strony” 

Rzecz najbardziej oczywista z oczywistych. Awaria tramwaju zatrzymuje całą linię na odcinku, na którym po prostu nie da się zrobić objazdu lub ominąć zepsutego składu. Tymczasem zepsuty trolejbus można najzwyczajniej w świecie szybko wziąć na hol, odpiąć od trakcji i ściągnąć do naprawy jak każdy autobus na kołach, korzystając ze zwykłych dróg. Patrząc na zagadnienie manewrowości z innej strony, sam trolejbus może w dość sporym zakresie wykonywać manewry omijania przeszkód na swojej drodze. Tymczasem tramwaj, który napotka na swoim torze współdzielonym z ruchem drogowym źle zaparkowany samochód, korkuje natychmiast całą ulicę. 

Ekonomiczne i sprawne 

Współczesne trolejbusy są tańsze w eksploatacji niż autobusy lub autobusy elektryczne. Na etapie produkcji, kiedy odpada konieczność tworzenia i wyposażania pojazdu w drogie ogniwa i akumulatory, które nadal wymagają uciążliwego pozyskiwania surowców, a na końcu równie drogiej utylizacji zużytych baterii. Na etapie użytkowania mogą pozyskiwać energię z czystych źródeł do ruszania i jazdy, a podczas hamowania mogą oddawać energię do sieci trakcyjnej. A ponieważ hamowanie w warunkach miejskich jest niezwykle częstą czynnością, to nie jest najbardziej błahy argument. Można jeszcze nadmienić, że ruszają szybciej i sprawniej niż klasyczne autobusy, co wpływa na usprawnienie przepływu pojazdów. Mogą pokonywać większe wzniesienia niż tramwaje, co pozwala zaplanować ich trasy w zróżnicowanym terenie. 

Zatem, skoro są tak dobre, dlaczego nie są powszechnie stosowane jako środki miejskiego, ekonomicznego, ekologicznego i sprawnego, systemu transportowego?

Autor: Tomek Łucek
Fot. Wikipedia.org

Może Ci się spodobać

3 komentarze

Stefan 20 sierpnia 2022 - 16:25

W trzech polskich miastach wciąż jeżdżą: Gdynia, Tychy, Lublin. We wszystkich byłem, taka praca🙃, trzeba uważać za kołem bardziej niż na tramwaje, ale mają swój urok, choć nigdy nie jechałem😁

Odpowiedz
Paweł 20 sierpnia 2022 - 16:41

Coraz bardziej zatloczone ulice samochaodami Korki nie ultwiaja zycia tramwajom Tramwje corza czesciej maja wydzielone torowiska !

Odpowiedz
bartek 19 sierpnia 2023 - 17:57

no właśnie, dlaczego? np. we Wrocławiu jest jakieś gigantyczne lobby tramwajowe albo wręcz fetysz tramwajów wyrażany przez środowiska aktywistów miejskich.

Odpowiedz

Zostaw komentarz