1 czerwca wieczorem w obwodzie lwowskim w Ukrainie doszło do ataku rakietowego na Beskidzki Tunel Kolejowy – informują agencje prasowe, powołując się na komunikat szefa lwowskiej obwodowej administracji wojskowej, Maksyma Kozickiego.
W środę wieczorem Kozicki informował mieszkańców o wzroście niebezpieczeństwa i przestrzegał przed opuszczaniem schronów. W obwodzie lwowskim najwięcej wybuchów miało miejsce w regionie Stryj. W wyniku ataków uszkodzeniu uległa m.in. infrastruktura kolejowa w obrębie tunelu kolejowego wiodącego przez teren Karpat, a kilka osób zostało rannych.
Beskidzki Tunel Kolejowy
Zmodernizowany i rozbudowany tunel kolejowy pod pasmem Karpat w południowo-zachodniej części Ukrainy został otwarty w 2018 r. Władze ukraińskie nazwały go wówczas największym projektem infrastrukturalnym od czasu uzyskania niepodległości. Linia między Lwowem a miastem Chop niedaleko granicy Ukrainy, Węgier i Słowacji, w odległości około 40 km od granicy z Polską, pozwoliła połączyć ukraińską sieć kolejową z siecią Unii Europejskiej.
Przed otwarciem nowego tunelu korzystano z jednotorowego tunelu o długości 1,75 km zbudowanego w 1886 r. Jego przepustowość pozwalała na przejazd 47 pociągów dziennie. Nowa infrastruktura – dwutorowy tunel o tej samej długości, wysoki na 8,5 m i szeroki na 10,5 m pozwala na przejazd 100 par pociągów dziennie z prędkością 60–70 km/godz.
Beskidzki Tunel Kolejowy w czasach pokoju umożliwiał przewóz 60% ładunków tranzytowych. Rosyjskie działania mają na celu zniszczenie infrastruktury i uniemożliwienie transportu pomiędzy Ukrainą a krajami UE.
Autor: Agata Sumara