W czwartek nad ranem pojawiły się problemy i duże opóźnienia, niektóre pociągi nie wyjadą dziś na trasy. Powodem mają być usterki urządzeń sterowania w kilkunastu lokalnych centrach odpowiedzialnych za prowadzenie ruchu kolejowego. W PKP PLK zebrał się sztab kryzysowy. Co ciekawe, podobne problemy pojawiły się dziś na liniach kolejowych w Czechach. Alstom wyklucza atak hakerski.
Aktualizacja 13:00
„Alstom jest świadomy błędu w formatowaniu czasu, który ma obecnie wpływ na dostępność sieci kolejowej, a co za tym idzie na transport kolejowy w Polsce. Bezpieczeństwo pasażerów nie jest zagrożone” – poinformowała firma Alstom w oświadczeniu.
„Współpracujemy z naszym klientem, aby zminimalizować skutki zaistniałej sytuacji” – podano w komunikacie Alstomu. „Przepraszamy za wszelkie niedogodności, jakie ten problem spowodował dla operatorów i pasażerów. Alstom potwierdza, że nie było żadnego cyberataku ani problemu bezpieczeństwa związanego z błędem formatowania czasu, który wystąpił 17 marca 2022 r. Błędy w formatowaniu czasu są znanym zjawiskiem” – dodano w informacji koncernu.
Ruch pociągów jest przywracany
Praca lokalnych centrów sterowania (LCS) jest powoli wznawiana, a ruch pociągów przywracany. Przed godz. 11 przywrócono ruch z wykorzystaniem urządzeń sterowania ruchem m.in. w Działdowie, Ciechanowie, Gdyni i Tczewie – poinformowały PKP Polskie Linie Kolejowe.
Zmiany w kursowaniu pociągów, które wystąpiły w czwartek od godz. 4, i są spowodowane usterkami w pracy lokalnych centrów, mają charakter ogólnopolski.
„Dziś w czwartek 17 marca ok godz. 4.00 na sieci kolejowej wystąpiły usterki urządzeń sterowania w kilkunastu lokalnych centrach sterowania odpowiedzialnych za prowadzenie ruchu kolejowego. Stan wymaga zabezpieczenia urządzeń w terenie i dodatkowych czynności pracowników. Występują zmiany w kursowaniu pociągów nawet ponad kilkadziesiąt minut” – podano w oficjalnym komunikacie.
„W związku z wystąpieniem usterek urządzeń sterowania ruchem kolejowym jeszcze dziś odbędzie się posiedzenie Zespołu ds Incydentów Krytycznych działającego zgodnie z art. 36 ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa” – napisał na Twitterze pełnomocnik rządu do spraw cyberbezpieczeństwa, Janusz Cieszyński.
Problemy od świtu
Problemy zaczęły się nad ranem. Pociąg relacji Warszawa-Gdynia ma już ponad 200 minut opóźnienia, Kraków-Suwałki – 140 minut, Łódź-Warszawa – 122 minuty.
Na stacji Katowice składy Kolei Śląskich i Polregio spóźnione są nawet o 120 minut. W Warszawie na Dworcu Centralnym pociąg Intercity Neptun przed godziną 7 miał 86 minut spóźnienia, a Uznam ze Świnoujścia – 147 minut. Nie działa także centrum sterowania w Krakowie i innych miastach.
Niektóre pociągi mogą być odwołane, tam gdzie jest to możliwe, wprowadzana jest zastępcza komunikacja autobusowa lub jazda pociągów zmienioną trasą.
Z komunikatu zarządcy infrastruktury wynika, że działa już specjalny zespół złożony z przedstawicieli PKP PLK i przewoźników, aby na bieżąco organizować ruch pociągów, a na stacjach i przystankach podawane są komunikaty o bieżącej sytuacji.
Lokalne centrum sterowania (LCS) to miejsce, z którego pracownicy prowadzą ruch pociągów za pomocą systemów komputerowych na stacjach i linii o długości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów.
Nie wiadomo jak długo potrwa usuwanie skutków awarii, ale pierwsze LCS mają już wracać do poprawnego funkcjonowania.
Źródło: RMF24