Sektorkolejowy » Koleje ukraińskie blokują transport towarów do Polski. Łańcuchy dostaw przerwane

Koleje ukraińskie blokują transport towarów do Polski. Łańcuchy dostaw przerwane

pzez Adrian

Od 30 listopada obowiązuje zakaz przyjmowania do przewozu wszystkich przesyłek nadawanych do Polski tranzytem przez terytorium Ukrainy z i do: Azerbejdżanu, Armenii, Białorusi, Gruzji, Chin, Kazachstanu, Kirgistanu, Łotwy, Litwy, Federacji Rosyjskiej, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Uzbekistanu, Mołdawii i Estonii, wprowadzony przez Koleje Ukraińskie (Ukrzaliznycia, UZ). Od 20 stycznia ma obowiązywać całkowite ograniczenie eksportu z Ukrainy do Polski w wagonach własności UZ. W związku z tą sytuacją Grupa PKP zorganizowała dzisiaj w Zamościu konferencję, aby wyrazić „zaniepokojenie i niezadowolenie z sytuacji, z którą polska kolej zmaga się obecnie na polsko-ukraińskiej granicy” – powiedział Andrzej Olszewski, członek zarządu PKP SA.

Przerwane łańcuchy dostaw

Prowadzone przez Koleje Ukraińskie działania w praktyce oznaczają spadek przekazywania towarów w tranzycie przez terytorium Ukrainy w relacji wschód–zachód kierowanych do Polski i powodują całkowite wyeliminowanie tranzytu. Jesteśmy jedynym krajem europejskim dotkniętym takim bezterminowym zakazem

– podkreślił Olszewski rozpoczynając konferencję prasową.

Dodał, że:

To już drugi miesiąc, w którym międzynarodowe łańcuchy dostaw prowadzące przez Ukrainę do Polski zostały przerwane i nie wiemy, jak długo ta sytuacja będzie się utrzymywała”.

Wyraził również ogromne zaskoczenie niezrozumiałą decyzją strony ukraińskiej, dla której Polska jest największym europejskim partnerem handlowym:

Jesteśmy nad wyraz zaskoczeni jednostronnym wprowadzeniem ograniczeń w transporcie przez stronę ukraińską. Zatrzymanie tranzytu, w tym przewozów na Nowym Jedwabnym Szlaku, to bezprecedensowa decyzja. Polska jest największym partnerem handlowym Ukrainy w Europie. Importujemy przede wszystkim surowce, wyroby metalowe i produkty roślinne. Znaczna część tych ładunków trafia do Polski za pośrednictwem kolei”.

Wprowadzona blokada jest sprzeczna z międzynarodową konwencją Umowy o Międzynarodowej Kolejowej Komunikacji Towarowej (SMGS) oraz dwustronnymi porozumieniami w zakresie transportu kolejowego.

Potężne i wielowymiarowe straty finansowe

Towarowe spółki przewozowe z grupy PKP są wieloletnimi partnerami Kolei Ukraińskich, a ich postępowanie od trzech miesięcy powoduje, że współpraca jest zagrożona i obarczona potężnymi stratami finansowymi dla wielu podmiotów. Wprowadzone przez Ukraińców ograniczenia:

Są one szkodliwe z biznesowego punktu widzenia i odbiją się na kondycji finansowej nie tylko polskich i ukraińskich kolei, ale też chińskich i europejskich gestorów ładunków

– podsumowuje Olszewski.

20 stycznia wchodzą w życie kolejne restrykcje zapowiedziane przez Koleje Ukraińskie polegające na ograniczeniu eksportu z Ukrainy do Polski w wagonach należących do UZ, co dodatkowo pogorszy sytuację wszystkich przewoźników (PKP Cargo S.A., PKP Linii Hutnicza Szerokotorowa sp. z o.o., UZ).

PKP Cargo obsługuje przewozy towarowe przez trzy przejścia graniczne z Ukrainą (Medyka–Mościska, Dorohusk–Jagodzin, Werchrata–Rawa Ruska). Poziom przewozów realizowanych przez spółkę to kilka milionów ton rocznie.

W przypadku PKP Cargo spowoduje to ograniczenie około 70% przewozów, co naraża interesy europejskich importerów i ukraińskich eksporterów

podkreśla Władysław Szczepkowski, p.o. prezes zarządu PKP Cargo.

Działania Kolei Ukraińskich określa on jako niezrozumiałe, bezpodstawne i wysoce szkodliwe dla klientów oraz przewoźników.

Prezes PKP LHS, Zbigniew Tracichleb, podkreślił, że w ostatnich latach współpraca z ukraińskimi partnerami bardzo dobrze się rozwijała, co wpływało na wzrost przewożonych towarów.

W ciągu dwóch ostatnich lat wg ukraińskiego urzędu statystycznego Polska stała się największym partnerem handlowym w Europie

W 2001 r. przewozy PKP LHS wynosiły 3,7 mln ton, z czego przewozy rud żelaza stanowiły około 80% tego wolumenu. 20 lat później, w 2021 r., nawet mimo pandemii, przewozy wyniosły ponad 9,6 mln ton, z czego przewozy rud żelaza stanowiły już tylko 44,2% – podsumował Tracichleb.

W ciągu 20 lat PKP LHS zainwestowała ponad 1 mld zł m.in. w modernizację taboru, rozwój infrastruktury kolejowej, nawierzchni torowej, by możliwe było osiągnięcie takich wyników. To pozwoliło na kilkukrotne podniesienie przepustowości, co znacząco wpłynęło na zwiększenie przychodów po obu stronach granicy. Teraz wszystkie te inwestycje mogą się okazać zaprzepaszczone.

Kiedy w 2016 r. podjęliśmy działania mające na celu uruchomienie przewozów z Chin, niewiele osób wierzyło w powodzenie tej inicjatywy. Przekonaliśmy naszych partnerów z Chin, kolei kazachskich i rosyjskich, że Polska i Ukraina mają znakomity potencjał do rozwoju szlaków tranzytowych

W grudniu 2019 r. wyruszył pierwszy pociąg z Chin do Polski. W 2020 r. zrealizowano 40 takich transportów, a w 11 miesięcy 2021 r. było ich 124. Na grudzień ub.r. zakontraktowanych było 87 pociągów z Chin oraz sześciu pociągów do Chin. Ich realizacja okazała się już niemożliwa, a rozwój tych przewozów zablokowany przez UZ.

Ostatnie spotkanie z przedstawicielami UZ miało miejsce 2 stycznia. Wówczas przedstawiciele strony ukraińskiej zapewnili, że wszystkie aspekty sprawy zostaną wyjaśnione do końca ubiegłego tygodnia, jendak do dziś Grupa PKP nie otrzymała żadnej informacji zwrotnej od Kolei Ukraińskich.

W związku z wyczerpaniem się możliwości prowadzenia rozmów dwustronnych, PKP ma względem Kolei Ukraińskich następujące oczekiwania: wycofanie się z nałożonych i zaplanowanych zakazów w transporcie, przywrócenie regularnego i niezakłóconego ruchu towarowego między Polską i Ukrainą.

Nie istnieją żadne techniczne przeszkody dla prowadzenia tranzytu” – podkreśla Tracichleb, chociaż taką informację strona ukraińska podawała. Na początku mówiono, że po stronie ukraińskiej jest zbyt wiele przesyłek, które należy przekazać PKP i konieczne jest wprowadzenie ograniczeń, ponieważ przepustowość nie jest wystarczająca. W trakcie rozmów UZ wycofały się z tego wytłumaczenia potwierdzając, że nie ma takich przeszkód.

Autor: Agata Sumara
Fot. PKP LHS

Może Ci się spodobać

Zostaw komentarz