Znajdujące się na terenie Ukrainy rosyjskie wagony kolejowe będą nacjonalizowane – poinformował prezes kolei państwowych (Ukrzaliznycia, UZ) Ołeksandr Kamyszin. Nacjonalizacja ma się odbyć na podstawie ustawy podpisanej przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Po ukraińskich torach jeździ około 15 tys. rosyjskich wagonów należących do 250 firm. Ich nacjonalizacja zostanie przeprowadzona na mocy ustawy „O podstawowych zasadach przymusowego zajęcia praw majątkowych Federacji Rosyjskiej na Ukrainie”.
„Postępujemy zgodnie z prawem. W pierwszym etapie sporządzamy listę właścicieli wagonów, wśród których znajdują się podmioty z Rosji” – powiedział Kamyszin. Dodał, że procedura weryfikacyjna zajmie trochę czasu, jednak zostanie przeprowadzona. Będzie wymagała dalszych działań legislacyjnych, które zostaną podjęte, by przeprowadzić proces nacjonalizacji. Jakkolwiek w przypadku znacznej części wagonów ustalenie ich właścicieli nie będzie proste, to już teraz Ukraińcy posiadają wiedzę na temat ponad 3 tys. wagonów, co do których nie ma wątpliwości, że należą do firm rosyjskich, takich jak np. WEB-Leasing, VTB-Leasing, Gazpromtrans, GTLK, Sberbank Leasing.
„Teraz rosyjskie wagony będą pracować dla ukraińskiej gospodarki. Przydadzą się przedsiębiorstwu kolejowemu Ukrzaliznycia, ponieważ rozwijamy nowe trasy logistyczne do Europy, które pomogą wznowić przewozy towarowe” – podaje w komunikacie UZ.
Jeśli chodzi o ukraińskie wagony znajdujące się na terytorium Rosji, to jest ich zaledwie 482, więc nawet, jeśli nie wrócą do kraju, strata będzie niewspółmierna do przejętych wagonów rosyjskich.
Autor: Agata Sumara
Fot. Jakub Walasek