Koleje Czeskie zawarły ramową umowę z bydgoską Pesą na dostawę 160 spalinowych zespołów trakcyjnych. Realizacja umowy ma potrwać osiem lat. Pierwsza partia dostaw obejmuje 33 pociągi warte ponad 514 mln zł.
Jakie pociągi kupią Czesi w Bydgoszczy?
Czeska spółka kolejowa w ramach przetargu zgłosiła zapotrzebowanie na pojazdy spalinowe nowej generacji przeznaczone głównie do obsługi ruchu regionalnego. Dotychczas użytkowane jednostki nie spełniają wymagań czeskiego przewoźnika – m.in. nie można w nich zainstalować systemu sterowania ETCS (ang. European Train Control System, pol. Europejski System Sterowania Pociągiem), dlatego stopniowo ulegną wymienianie. Nowe pociągi będą już wyposażone w takie rozwiązanie. Ponadto zamawiający określił w dokumentacji przetargowej, że mają posiadać m.in. 115 miejsc siedzących, przestrzeń dla osób niepełnosprawnych, napisy w alfabecie Braille’a, wi-fi, system informacji audiowizualnej, klimatyzację. Maksymalna prędkość pojazdów w trakcie eksploatacji wyniesie 120 km/godz.
Starcie polskich gigantów – Pesa kontra Newag
W przetargu Kolei Czeskich udział wzięły zaledwie trzy spółki, chociaż przewoźnik zapraszał do udziału w postępowaniu wszystkich liczących się europejskich producentów. Z udziału w postępowaniu zrezygnowały m.in. takie koncerny, jak Siemens czy Bombardier. Swoje oferty zgłosiły natomiast dwie polskie spółki – Pesa z Bydgoszczy oraz Newag z Nowego Sącza. Tym razem spółka z woj. kujawsko-pomorskiego okazała się lepsza.
Autor tekstu: Agata Sumara